Modlić się życiem

Bóg nie chce, abyśmy dzielili nasz czas na święty i nieświęty. Bóg nie chce dychotomii w naszym życiu. Nie chce, abyśmy byli podzieleni: z jednej strony – na Jego wiernych wyznawców, a z drugiej – na ludzi, którzy myślą i działają tak, jak zlaicyzowany świat, który wyrzekł się Boga. Współczesny świat bardzo często nie tylko Mu się sprzeciwia, ale jest wręcz agresywny w stosunku do religii, szczególnie w stosunku do religii chrześcijańskiej, ponieważ widzi w niej zagrożenie.

Bóg jest naszym Ojcem zawsze, a my w każdej chwili jesteśmy Jego dziećmi, nie tylko od czasu do czasu, gdy słyszymy bicie dzwonu albo gdy przestępujemy próg kościoła. Bóg chce, abyśmy mieli jasną i wyraźną tożsamość uczniów Chrystusa i członków Kościoła. W tym jest nasza siła i od tego zależy cała nasza życiowa droga – indywidualna i wspólnotowa.